Zaraz po zakończeniu wczorajszego treningu dotarło do mnie, że dwa tygodnie przerwy przed półmaratonami to minimalny czas na regenerację. Wczoraj miałem na dystansie 10km tempo o 6s/km wolniejsze niż powinien. Podczas biegu nogi wydawały się ciężkie i znana już wcześniej kolka mnie złapała. Mam nadzieje, ze wczorajszym biegiem nie pogorszyłem mojej formy i uda mi się dostatecznie zregenerować na Półmaraton Poznański.
W tym wypadku należy dużo się rozciągać, nawadniać i spać! Dodatkowo dzisiaj byłem na saunie i na basenie, a na wieczór planuje automasaż i obłożyć obolałe mięśnie lodem.
Jakie trening mnie czekają w ostatnich dniach przed startem w Poznaniu?
Sobota - 5km (5:50 min/km)
Niedziela - 10 (4:55 min/km)
Wtorek - 5km (5:50 min/km)
Środa - 10x800m (tempówki)
Piątek - 5km (5:50 min/km)
Niedziela - Półmaraton!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz